Jako Siostry Benedyktynki Misjonarki (OSB) należymy do wielkiej benedyktyńskiej rodziny zakonnej. Nasza duchowość opiera się na Ewangelii, której szczególny charakter odkrywamy w Regule świętego Benedykta z Nursji. Życie duchowe kształtujemy czerpiąc z wielkiej tradycji monastycznej. Co to oznacza ? Podstawą monastycznego życia jest 'trwanie w jedności z Bogiem'. Owocem takiego życia w Obecności Bożej jest PAX BENEDICTINA: stały, głęboki pokój serca. „PAX” – „Ordo et Pax” – „Pokój i Ład” to dwa słowa, które streszczają całą naszą duchowość. Drogą do ukazywania tego ładu oraz pokoju jest liturgia i modlitwa (Reguła św. Benedykta – RB, VIII - XX). Błogosławiony Jan Paweł II przybliżając rozumienie benedyktyńskiego „POKOJU” napisał: „Jest to pokój, który rodzi się wówczas, kiedy człowiek pokornie i zgodnie ze swoim sumieniem żyje w więzach takiej ludzkiej wspólnoty, której prawo ducha stoi nad prawem materii, gdzie panuje sprawiedliwy porządek, harmonia, gdzie wszystko w sposób właściwy służy umocnieniu Królestwa Bożego”(Jan Paweł II, List na 1500 rocznicę urodzin św. Benedykta).

Odnośnie liturgii w naszym Dyrektorium czytamy: „Zgodnie z duchem Reguły św. Benedykta siostry mają gorliwie pielęgnować życie liturgiczne; liturgia bowiem jest szczytem, do którego zmierza cała działalność Kościoła, i źródłem, z którego wypływa cała jego moc (por. KL 10). Jest najwyższym przejawem życia duchowego, pełnią hołdu składanego Bogu Ojcu w łączności z Chrystusem. Liturgię Kościoła w szczególny sposób wyrażają i konkretyzują sakramenty święte, a zwłaszcza Ofiara Eucharystyczna. W nich Chrystus spotyka się z człowiekiem i uświeca go (Dyrektorium ZSBM 99). Dlatego nasza wspólnota gromadzi się, aby recytować lub śpiewać Monastyczną Liturgię Godzin. Szczególnym momentem każdego dnia jest udział we Mszy świętej, która jest punktem kulminacyjnym każdego „dziś”, źródłem i mocą życia konsekrowanego Bogu.

Modlitwa benedyktynek misjonarek (i nie tylko modlitwa) ma być osobistym spotkaniem z Bogiem „tu i teraz" oraz bezwarunkowym oddaniem się „Temu, Który JEST" na wzór Maryjnego FIAT, bo „Maryja jest tą wielką Wierzącą, która pełna ufności oddaje siebie w ręce Boże, zdając się na Jego wolę" (Benedykt XVI, Sacramentum Caritatis). A w naszych Konstytucjach zapisane są słowa: „Maryja, która najgłębiej wnika w pragnienia Bożego Serca, niech stanie na czele naszej wspólnoty i przybliża nam obecność swego Boskiego Syna (…) niech będzie dla nas wzorem życia wewnętrznego i apostolskiej gorliwości”. (Konstytucje ZSBM 16).

W tradycji monastycznej odnajdujemy także słynne "ORA ET LABORA", czyli "MÓDL SIĘ I PRACUJ". Jest to jedna z najważniejszych zasad benedyktyńskiego życia, chociaż nie jest ona zapisana w takim brzmieniu w Regule. Św. Benedykt powiedziałby raczej „Orate et laborate”, to znaczy „Wspólnie się módlcie i wspólnie pracujcie”. Rozdział 24 Reguły pokazuje, że według św. Benedykta modlić się i pracować poza wspólnotą było najgorszą karą. Dzisiaj często mówimy we wspólnotach benedyktyńskich: „Módl się i pracuj i nie bądź smutny!” Korzenie tego powiedzenia znajdujemy w 2 Księdze Dialogów św. Grzegorza Wielkiego, gdzie jest opisane pewne wydarzenie przy pracy. Święty Benedykt cudownie uratował narzędzie, które wpadło współbratu do głębokiego jeziora, oddając mu je, powiedział: ”Masz, pracuj i nie martw się dłużej.”

Praca – tak samo jak modlitwa – jest wyrazem tego ważnego dla św. Benedykta i jednocześnie dla nas programowego zadania: "Aby we wszystkim Bóg był uwielbiony" („Ut in omnibus glorificetur Deus” – RB 57, 9; 1 P 4, 11). Dlatego każda czynność ma być uwielbieniem Boga. Św. Benedykt zwraca również uwagę na zdrową równowagę pomiędzy modlitwą, duchowym czytaniem i pracą, a zarazem podkreśla: „Bezczynność jest wrogiem duszy” (RB 48,1). W duchowości benedyktyńskiej ważny jest umiar.

Benedykt w końcowym rozdziale Reguły napisał, że ta Reguła jest tylko początkiem wędrówki na drodze duchowej doskonałości, bowiem dla doskonałych są nauki świętych Ojców, a przede wszystkim Słowo Boże Starego i Nowego Testamentu. W naszych czasach Kościół ukazał na nowo swoją tożsamość, potwierdzając prymat Słowa Bożego. Wszystko więc musi być weryfikowane i podporządkowane duchowemu rozeznaniu w świetle Słowa Bożego. Tak też uczy nasz Zakonodawca – św. Benedykt. Prawidłowe czytanie Pisma pozwala spotkać się z Żywym Słowem – z Jezusem. Słowo, które z pomocą Ducha Świętego wprowadzamy w codzienne życie pomaga w tym, aby „być przed Bogiem dla Niego samego". Lectio divina, które praktykujemy posiada kilka kroków: lectio – czytanie, meditatio – rozmyślanie, oratio – modlitwa, contemplatio – kontemplacja i actio - akcja, czyli działanie, wprowadzenie Słowa Bożego w czyn.

BENEDYKTYNKA MISJONARKA JEST NASTAWIONA NA PRAWDZIWE SZUKANIE BOGA I NA DAWANIE SIEBIE INNYM. Bóg jest Wspólnotą, a wspólnota jest świątynią Boga. Jeżeli autentycznie żyjemy z Bogiem stajemy się do Niego podobne, a więc zaczynamy kochać tak jak On – aż do oddania życia za drugiego, na wzór Najświętszego Serca Pana Jezusa. Kult ten powierzyła nam nasza Założycielka. Nabożeństwo to jest znakiem miłości Boga ku ludziom. Sam Chrystus nadał temu nabożeństwu charakter ekspiacyjny (wynagradzający): ma nas ono uwrażliwiać na grzech, mobilizować w Imię Miłości Chrystusa do walki z nim oraz do wynagradzania za tych, którzy najwięcej ranią Boże Serce. Bóg jest miłością. Uosobieniem tej największej Bożej miłości jest właśnie Serce Jezusa. Z tej miłości Bóg stał się Człowiekiem, kochał ludzkim sercem, przyjął dla naszego zbawienia okrutną mękę i śmierć. Z miłości tego Serca powstał Kościół, sakramenty święte, a wśród nich Sakrament Miłości – Eucharystia. W 1999 r. w Orędziu na stulecie poświęcenia ludzkości Najświętszemu Sercu, Błogosławiony Papież Jan Paweł II, przypomniał: "Człowiek roku 2000 potrzebuje Serca Chrystusa, aby poznać Boga i samego siebie; potrzebuje Go, aby budować cywilizację miłości". Potrzebujemy Go i my ludzie roku 2013 i każdego kolejnego czasu i wieku.