Dzieli nas – w linii prostej – ponad 11 tysięcy kilometrów i spora różnica temperatur, bo kiedy w Polsce słupek wskazuje dziś -14 stopni poniżej zera, to w Brazylii słońce przed południem w cieniu wyznaczyło miarkę +38 stopni… Ale to nie jedyne różnice.
Podczas trwającej wizytacji, przemierzając kolejne kilometry, docierając do miejsc posługi pastoralnej i edukacyjno-wychowawczej naszych Sióstr, spotykając się z mieszkańcami wielkich i małych miast i peryferii, można znaleźć wspólny mianownik tego, co łączy nas wszystkich: dobroć Boga, wypisana na twarzy człowieka. Ponadto – jeden Kościół: święty, powszechny i posłany. Jeden chrzest, który czyni nas darem dla Boga i dla siebie. Jedna wiara, która tu wyrażana jest tak bardzo naturalnie i tak bardzo prosto, przekładając się na codzienne i wierne życie Słowem, czynne zaangażowanie w Liturgię, troskę o Kościół i budowanie wspólnoty. To poruszające świadectwo spotykane i w oddalonych o ponad 50. kilometrów stacjach misyjnych, do których dociera się po piaszczystej i spalonej słońcem ziemi, ale i w miastach większych i mniejszych, gdzie tętni normalne życie. Tu Siostry przewodniczą celebracjom – bo nie ma kapłanów i Eucharystii – tu przygotowują do sakramentów, tu udzielają chrztu, udzielają komunii świętej, otaczają modlitwą i wspierają w chorobie oraz ostatniej drodze.
Nasze Siostry – mimo wyczerpujących upałów – pracują dzielnie. Czy to w Salvadorze – w pobliżu wielkiej oceanicznej wody – czy to w spalonym słońcem Queimadas, gdzie wszystko się zaczęło niemal 40 lat temu, czy też w Paulo Alfonso, gdzie od 2008 roku Siostry wspierają dzieci i młodzież w ich procesie wzrostu i formacji.
Dziś dziękujemy Bogu – który dał łaskę, odwagę i siły pierwszym Siostrom (s. Scholastyce, śp. s. Hiacyncie i M. Marcelinie) przybyłym tu do misyjnej pracy w czasach, gdy w Polsce do wolności była jeszcze długa droga – za owoce tej wieloletniej i ofiarnej posługi, za nasze Siostry pochodzące z tej ziemi, za cuda w życiu wielu ludzi, którzy dziś opowiadają o nich ze wzruszeniem dziękując Bogu za Siostry Benedyktynki i prosimy o dar nowych powołań do naszej Wspólnoty. Aby we wszystkim Bóg był uwielbiony! /RB 57,9; por. 1 P 4,11/.