OSTATNIA DROGA S. WALERII ZIELIŃSKIEJ OSB

S. Waleria Czesława Zielińska OSB powróciła do Domu Ojca
22 maja 2025
600 – lat lokacji Ełku, Miasta pięknych ludzi i benedyktyńskiej posługi
30 maja 2025

OSTATNIA DROGA S. WALERII ZIELIŃSKIEJ OSB

W piątek 23 maja 2025 o godz. 12.00 w katedrze kwidzyńskiej – Biskup Elbląski Jacek Jezierski, licznie zebrani Kapłani, Siostry naszego Zgromadzenia, Siostry Elżbietanki, Liturgiczna Służba Ołtarza, Rodzina, Przyjaciele, Znajomi, Parafianie, Mieszkańcy Miasta Kwidzyna – zgromadzenie liturgiczne towarzyszyło Zmarłej śp. s. Walerii Zielińskiej OSB w Jej ostatniej drodze.
Dziękujemy Dobremu Bogu, który podarował nam skromną i zarazem wyjątkową Siostrę, wiernie oddaną Bogu i Kościołowi, Osobę, która potrafiła wznieść się ponad ból i cierpienie wpisane w Jej drogę życia od Wołynia po Kwidzyn.
Dziękujemy wszystkim, którzy wspierali śp. S. Walerię w Jej posłudze za życia, a także towarzyszyli w Jej ostatniej drodze na miejsce spoczynku na kwidzyńskim cmentarzu. Jego Ekscelencji, Biskupowi Jackowi wraz z Kapłanami, na czele z Proboszczem kwidzyńskiej katedry ks. Kan. Ignacym, dziękujemy za sprawowaną liturgię pogrzebową. Wszystkim, którzy nadesłali słowa kondolencji i zapewnienie o  modlitwie za naszą Zmarłą Siostrę – składamy serdeczne Bóg zapłać. Wierzymy, że ta skromna służebnica Pana będzie za nami orędować w Domu swego Ojca.
**********************************************************************************************

Mowa pożegnalna Przełożonej Generalnej M. Marceliny Kuśmierz OSB

na pogrzebie śp. S. Walerii Zielińskiej, Kwidzyn 23 maja 2025 r.

Historia życia śp. S. Walerii to swoista opowieść o życiu naznaczonym wymagającą łaską, która wpisuje się w trudne karty historii Polski i Kościoła, szczególnie czasów wojennych i wynikających z nich konsekwencji. Dlatego dziś, dziękujemy Bogu za piękne życie tej skromnej służebnicy Pana, Benedyktynki Misjonarki, która służyła Bogu w Jego Kościele, Zgromadzeniu i Ojczyźnie.

Tęsknimy za niebieskim Jeruzalem – poucza nas św. Augustyn – a im bardziej tęsknimy tym łatwiej wszystko znosimy ze względu na Niego. Taka właśnie tęsknota wpisana była w serce naszej Drogiej Siostry Walerii, która jako prawdziwy pielgrzym, a w obecnym Roku jako Pielgrzym nadziei – przemierzała swoją niełatwą drogę od Wołynia po Kwidzyn, znosząc wszystko ze względu na Boga, którego szukała i któremu całe życie służyła.

Św. Leon Wielki przypomina nam, że już za ziemskiej pielgrzymki mamy przechodzić od śmierci do życia (…). I nieobojętna to jednak rzecz, dla kogo się żyje i dla kogo się umiera.  Symboliczny obraz wędrówki – jaką po brutalnej śmierci matki pokonała wraz z ojcem i siostrą uciekając polami ponad 50 kilometrów – naznacza wymownie duchową drogę, którą Siostra Waleria kroczyła wzrastając w osieroceniu, lęku, ale i przebaczaniu tym, którzy zgotowali ten los. Droga miłosierdzia – bo tak można byłoby ją ująć – wpisała się w długie, trudne, ale i piękne życie naszej Siostry, której dziś towarzyszymy w ostatniej Jej drodze, w miejscu wieloletniej i oddanej posługi, w parafii katedralnej.

Drugiej takiej legendy nie będzie! Była dla nas, jak matka – wspomina s. Walerię autor jednego z internetowych wpisów, tutejszy parafianin. Kochałaś Katedrę jak nikt inny. Jesteś dla nas wzorem wiary, rzetelności, oddania, empatii i szczerego uśmiechu – dopisał innyTo prawda: wyjątkowa i skromna zarazem, niewielka ciałem, ale wielka duchem – siostra, duchowa matka, promotorka powołań kapłańskich, wychowawczyni Liturgicznej Służby Ołtarza, Benedyktynka Misjonarka, która swą wierną modlitwą oraz cierpliwą i solidną pracą włożyła swą najlepszą cząstkę dla chwały Kościoła Elbląskiego i miasta Kwidzyna.

Kochana Siostro Walerio, dziś towarzysząc Ci w ostatnim etapie ziemskiej pielgrzymki, w katedrze kwidzyńskiej, w której kościół elbląski ze swym biskupem przed trzema laty dziękował Ci za gorliwą posługę i obecność, chcemy wyrazić Bogu wdzięczność i uwielbienie, że nam Cię podarował, abyśmy przez 67 lat w naszym Zgromadzeniu mogły wędrować razem ścieżkami Pana za przewodem Ewangelii. Chcemy Ci podziękować za wierność Chrystusowi Panu wyrażoną w trosce o Jego Kościół i Kapłanów, o sprawy Zgromadzenia, Rodziny i Mieszkańców Kwidzyna, zwłaszcza twoich duchowych podopiecznych.

Bardzo troszczyłaś się o swoich Bliskich, otaczając codzienną modlitwą ich sprawy i intencje, czasami włączając inne Siostry do modlitewnego wsparcia w trudniejszych sprawach. Towarzyszyłaś bliskim w ich odchodzeniu, starając się być – jak przy swojej Siostrze w hospicjum – niemal każdego dnia. Pomimo trudnych doświadczeń rodzinnych, w czasach wojny i już po jej zakończeniu, kiedy Rodzina Siostry zmagała się z różnymi problemami, zawsze byłaś wdzięczna Bogu za Jego pomoc i opiekę, zawsze ufna i polegająca na Bożej Opatrzności, uśmiechając się delikatnie do spotkanych osób.

Życie, to jeden jest różaniec, który my sami nawlekamy, codziennie jedno szare ziarnko –  do innych ziarnek dorzucamy. Czas bezlitośnie wciąż nad nami, pracy pilnuje w każdej chwili. Patrzy, czy dobrze nawlekamy, byśmy żadnego nie zgubili. I choć ziarenka są niespore, choć się z robotą nie śpieszymy, różaniec nawleczemy w porę  –  i w porę krzyżem zakończymy. Droga Siostro Walerio, chcemy Ci podziękować za przesuwane z coraz większym trudem paciorki różańca, szeptane modlitwy i pragnienie bycia we wspólnocie modlitwy w klasztornej kaplicy, choć wymagało to wielkiej ofiary. Chcemy Ci podziękować za Twoją drogę wiary, przebaczenia i bezgranicznej ufności Jezusowi, któremu całe życie służyłaś, bez skargi, bez pretensji, bez oczekiwań… Po prostu – kochając sercem niepodzielonym. Do końca, kiedy otoczona modlitwą Sióstr powierzyłaś Mu się na zawsze… Spoczywaj w pokoju!

 

W sposób szczególny pragnę podziękować Ekscelencji, Księdzu Biskupowi Jackowi za przewodniczenie tej pogrzebowej liturgii, jak i biskupią posługę w wielu ważnych momentach życia naszej Zmarłej Siostry. Czcigodnym Kapłanom według godności i funkcji – na czele z gospodarzem miejsca Ks. Proboszczem Kanonikiem Ignacym – za życzliwość i sprawowaną ofiarę Mszy Świętej za naszą zmarłą S. Walerię.

Za wspólną modlitwę i udział w pogrzebie – dziękuję:

– przyjaciołom i znajomym, służbie liturgicznej, parafianom i mieszkańcom Kwidzyna,

– Siostrom Elżbietankom i Siostrom naszego Zgromadzenia przybyłym z różnych stron Polski, a szczególnie dziękuję dziś s. Lucynie i wszystkim Siostrom kwidzyńskiej Wspólnoty za opiekę nad S. Walerią oraz przygotowanie tej pogrzebowej uroczystości.

Bardzo serdecznie dziękuję Rodzinie – Kochani, Siostra Waleria pielęgnowała w sercu ducha rodzinności, zawsze cieszyła się każdą rozmową z bliskimi oraz otaczała Was swoją modlitwą, a dziś zapewne – obdarza Was swym ujmującym uśmiechem chcąc powiedzieć DO ZOBACZENIA W RAJU!